20,6 mln Polaków – tyle osób gromadzi codziennie radio w naszym kraju w obecnych czasach. Mimo korekty spowodowanej zmianą stylu życia całego społeczeństwa po wybuchu pandemii radio wciąż odnotowuje imponujący wynik. W tym niełatwym dla wszystkich okresie radio obroniło się, a poziom spadku zasięgu dziennego radia rok do roku wyniósł tylko 4,5%.
Niezależnie od niewielkiej korekty zasięgu, wymuszonej istniejącą sytuacją, nie można jednoznacznie powiedzieć, że radio osłabiło swoją pozycję. Wręcz przeciwnie – analiza czasu słuchania pokazuje, że radio w Polsce pozostaje bardzo wiernym towarzyszem dnia. W roku 2020 średni czas słuchania wyniósł 4 godziny i 23 minuty dziennie i pozostaje właściwie niezmienny na przestrzeni zarówno roku 2020 jak i ostatnich lat (w roku 2019 czas słuchania wynosił 4 godziny i 29 minut).
Do zmiany zasięgu radia przyczyniły się wprowadzone w marcu i powtórzone jesienią restrykcje – odwołanie imprez masowych, zamknięcie szkół, zakaz gromadzeń, obostrzenia w przemieszczaniu się, w końcu narodowa kwarantanna. Zjawiska, takie jak praca i nauka zdalna, ograniczenie podróży samochodowych przyczyniły się do zmniejszenia liczby słuchaczy radia przede wszystkim w samochodzie, gdzie radio jest dominującym, jeśli nie jedynym medium.
Zasięg dzienny radia na przestrzeni roku 2020 nie odzwierciedla standardowych wzorców słuchania. Porównując kolejne fale badania dostrzec można korektę w okresie pierwszej fali ograniczeń, powtarzającą się w fali jesiennej. Pandemia i zmiana zwyczajów związanych z pracą, przemieszczaniem się, kontaktami społecznymi, sposobem spędzania wolnego czasu odcisnęły swoje piętno także na zwyczajach słuchania radia.
Pierwsze miesiące roku nie zwiastowały w żaden sposób, że będzie to rok nietypowy. W fali styczeń-marzec 2020 radia słuchało 21,2 mln Polaków (70,7% populacji). Zmiana stabilnego poziomu wyników przyszła w okresie najbardziej dotkliwych obostrzeń wpływających na zmianę sposobu życia i zwyczaje słuchania radia – w fali marzec-maj 2020 radia słuchało 20,2 mln Polaków (67,2%) i był to najniższy wynik w roku.
Warto zauważyć, że w tym okresie (fala marzec-maj 2020) zanotowano najniższą słuchalność radia w samochodzie – 9,9 mln słuchaczy (33% zasięgu) i była to jedyna taka sytuacja, kiedy słuchalność w domu przewyższyła słuchalność w samochodzie – w domu 11,8 mln Polaków słuchało codziennie radia (39,3% zasięgu).
Wraz z letnimi miesiącami powracała normalność – zniesiono obowiązek noszenia maseczek i limity osób w miejscach publicznych, otwarto miejsca rekreacji i sportu – łagodzenie restrykcji i powrót do normalności przywrócił także poziom słuchalności radia. W miesiącach letnich radio notuje najwyższą słuchalność roczną – w fali czerwiec-sierpień 2020, słuchalność radia wraca niemal do poziomu z początku roku (69,9%).
Korekta ta jest szczególnie widoczna w analizie miejsca słuchania radia – samochód ponownie jest miejscem najwyższej słuchalności a raportowane wskaźniki osiągają poziom z roku poprzedniego (czerwiec-sierpień 2019, samochód – 12 mln, czerwiec-sierpień 2020, samochód – 11,9 mln).
Kolejne obostrzenia w październiku przynoszą ponowną korektę słuchalności, choć jej poziom jest już mniej zauważalny niż w fali wiosennej. Obserwuje się ponownie spadek zasięgów w samochodzie (z 39,7% raportowanych latem do 37,6% w fali październik-grudzień 2020).
Obserwacja zmian słuchalności, które miały miejsce w ubiegłym roku wskazuje na to, że był to rok nietypowy a słuchalność radia ilustrowana wskaźnikiem zasięgu dziennego wraca do poprzedniego poziomu, gdy tylko sytuacja społeczna normuje się – łagodnieją restrykcje a życie wraca na utarte tory pracy, dojazdów, podróży, spotkań towarzyskich. W oparciu o te analizy można wnioskować, że kolejny rok, niosący nadzieję opanowania pandemii dzięki szczepieniom i powrotowi normalności, pozwoli na odbicie wskaźników słuchalność.
RADIOTRACK 2024 © Wszystkie prawa zastrzeżone.
RADIOTRACK
2024 © Wszystkie prawa zastrzeżone.